Czy da się zrobić jasne zdjęcie w ciemnym pomieszczeniu?

Jasne vs ciemne zdjęcia – czy trzeba wybrać tylko jedną drogę?

Takie pytanie dostaję średnio raz w tygodniu 🙂 Uwielbiam myślami zapuszczać się w skrajności i wyobrażam sobie wtedy, że mam za zadanie zrobić białe zdjęcie w czarnym pokoju… Deal with it, Magda! Pokaż, że jednak potrafisz! 😀

Schodząc jednak na ziemię domyślam się, że w tym pytaniu chodzi bardziej o stylistykę, harmonię i równowagę pomiędzy świetnymi warunkami oświetleniowymi, jakie czasem mamy na sesji a warunkami trudnymi, w których mimo wszystko trzeba umieć się zachować i pozostać spójnym w stylu. A czasami nie jest lekko, bo nie każdy kościół jest biały i nie każdy obiektyw to 1.4.

IMG_2852

Jak światło zastane wpływa na nasze zdjęcia?

Załóżmy, że nie wspomagamy się lampą. W takim wypadku światło zastane – jego ilość i jakość – to zdecydowanie najważniejszy czynnik, jaki wpływa na nasze zdjęcia. Logicznym jest więc, że im go więcej tym więcej my mamy możliwości. Przy jego wystarczającej ilości możemy bardziej skupić się na technice i naszym określonym pomyśle na zdjęcie – daje nam po prostu więcej możliwości manewru. Jeśli mamy wystarczająco dużo światła zastanego – możemy dowolnie operować przysłoną, czasem naświetlania, czyli w skrócie: możemy regulować jego ilość na zdjęciu.

Jeśli tego światła mamy niewiele – to i nasze możliwości są okrojone. W takich warunkach staramy się „wpuścić” go jak najwięcej na matrycę – otwierając przysłonę, wydłużając czas, podnosząc ISO, posiłkując się statywem. Ale do pewnego momentu – nie jesteśmy w stanie naturalnie doświetlać zdjęcia w nieskończoność.

Kiedy więc fotografuję w jasny dzień, w jasnym pomieszczeniu i dodatkowo otwieram mocno przysłonę – mam idealne warunki do tego, żeby zrobić piękne, pełne światła zdjęcia. To się rozumie samo przez się.

Natomiast kiedy tego światła mi brakuje, pomieszczenie jest ciemne, nie mam statywu i posiadam obiektyw, którego najniższą przysłoną jest f/5.6 to nie zrobię jasnego zdjęcia bez ISO milion, czego rzecz jasna (nomen omen) nie chcę.

CAN_7198

Co ma wpływ na stylistykę zdjęcia?

Jak poza światłem możemy więc wpłynąć na ogólny „wygląd” naszego zdjęcia? Technicznie: poprzez wartości przysłony, jakie wykorzystamy (regulacja głębi) oraz stylistycznie: poprzez kolory, jakie dobierzemy w kadrze. I to te trzy czynniki powinny zdefiniować nam, jaki efekt końcowy będzie mieć nasza fotografia 🙂

Pamiętajcie, że światło odbija się od wszystkiego wokół waszego kadru. Faktury i kolory tych przedmiotów i powierzchni będą wpływały na plastykę światła, jego barwę i intensywność. W kościele o fioletowych ścianach, nie uzyskamy naturalnego koloru cery bez trochę bardziej zaawansowanej obróbki. W ciemnym pokoju trudno będzie o efekt „świetlistości” gdyż ciemne ściany pochłaniają światło. Planując swój kadr miejcie na uwadze otoczenie – nie tylko to które bezpośrednio macie w kadrze ale w jego pobliżu – ono może mieć wpływać na kolory i jasność waszego zdjęcia.

CAN_8726

Czy zawsze robię jasne zdjęcia?

Oczywiście, że nie! Jasne zdjęcia robię wtedy, kiedy mogę i pozwalają mi na to warunki. To mój styl i bardzo chciałabym móc fotografować wyłącznie w takich idealnych momentach 🙂 Ale nigdy, przenigdy nie dam się złapać w pułapkę pt. „albo jasno, albo wcale”. To najgorsze ograniczenie, jakie możecie na siebie narzucić, więc proszę – nie róbcie tego! Nie rozjaśniajcie na siłę zdjęć, które powstały w ciemnych pomieszczeniach. Nie wybielajcie ścian drewnianych kościołów. Nie rozświetlajcie sztucznie ciemnego tła lasu.

Zamiast tego, jeśli bardzo chcecie robić jasne zdjęcia – nauczcie się obserwować światło i wykorzystywać odpowiednie miejsca/tła do Waszych zdjęć. Starannie dobierajcie otoczenie i kolory, jakie pojawiają się na zdjęciach. Jeśli tylko macie na to wpływ – nie pozostawiajcie przypadkowi takich rzeczy. Podczas robienia zdjęć reagujcie aktywnie na to, co widzicie w wizjerze – jeśli tło jest zbyt ciemne lub gdzieś pada bardzo głęboki cień, spróbujcie zmienić swoją pozycję. Szukajcie dobrze oświetlonych miejsc – takich, gdzie światło będzie Waszym sprzymierzeńcem i pozwoli Wam zrobić to, co chcecie. Zwracajcie uwagę na kolory, jakie znajdą się w kadrze – jasne zdjęcia lubią harmonię i spokój, podobną paletę kolorystyczną, spójność w odcieniach. Jasne tło to połowa drogi do sukcesu.

Wiem, że wielu z Was te uwagi mogą wydać się teraz oczywistością – ale bardzo często o nich zapominamy w ferworze robienia zdjęć i potem plujemy sobie w brodę widząc efekty i zastanawiając się, co poszło nie tak.

I na koniec – nie róbcie nic na siłę 🙂 Jeśli nie ma warunków do jasnych zdjęć, to po prostu zróbcie ciemne! Też będą piękne – bo w końcu o to w fotografii chodzi, żeby utrwalać momenty.